Wybory na wójta gminy Orchowo
Tylko 22 głosy różnicy zadecydowały, że zwycięzcą I tury wyborów na wójta gm. Orchowo został obecny wójt Teodor Pryka. Głosowało na niego 819 kandydatów, czyli 41,45% wyborców uczestniczących w wyborach. Kontrkandydat wójta Pryki, były sekretarz gminy Jarosław Hendrysiak dostał 797 głosów, czyli 40,33%.
PRYKA
Teodor Pryka w rozmowie z Pałukami przyznał, iż jego wynik jest dużo gorszy niż oczekiwał, a duży wpływ miała na to kampania przeprowadzona przez Jarosława Hendrysiaka, w której kandydat z Osówca wskazywał na to co w gminie nie zostało dotychczas zrealizowane, pokazując przy okazji swoje plany do realizacji. - Ale ten kandydat nie wskazuje wcale jak zwiększyć dochody i skąd wziąć środki na to co chce realizować. A był przecież przeciwnikiem wiatraków, więc chce zrezygnować z 2 mln zł dochodów z podatków rocznie - komentuje Teodor Pryka.
HENDRYSIAK
W odmiennym nastroju jest jego kontrkandydat. - Jestem zadowolony z tego wyniku. Liczę na to, że moi wyborcy mnie nie zawiodą, i że także wyborcy Leszka Studzińskiego mnie poprą w II turze, bo moim celem jest zmiana aktualnej władzy, która doprowadziła gminę do trudnej sytuacji finansowej. Mój elektorat i elektorat Leszka Studzińskiego chcemy to zmienić - komentuje wyniki niedzielnych wyborów Jarosław Hendrysiak.
STUDZIŃSKI
Trzeci z kandydatów, Leszek Studziński zdobył 360 głosów, czyli 18,22%. Oznacza to, że w II turze wyborów o fotel burmistrza walczyć będą Teodor Pryka i Jarosław Hendrysiak. - Wynik jest jednoznaczny. Społeczeństwo gminy Orchowo chce zmian. My z panem Hendrysiakiem zdobyliśmy prawie 60% głosów, a tylko 40% zdobył wójt. Tak więc dla mnie wynik jest jednoznaczny - uważa Leszek Studziński.
Roman Wolek
Pałuki i Ziemia Mogileńska nr 980 (47/2010)